niedziela, 26 stycznia 2014

Czarna owca


Kolejna sukienka do zimowej garderoby ;) Tym razem bardziej oficjalna. Materiał to wełna z akrylem (jeszcze przed skrojeniem rodzina zakwalifikowała go do kategorii "babciowych" ;D).

Model sukienki powstał po modyfikacji wykroju papavero. Wykorzystałam tylko górę, a rękawy zamieniłam na proste. Dół jest skrojony z prostokąta i ułożony w fałdy. 















niedziela, 19 stycznia 2014

Dresówka w auta

Zima jednak zdecydowała się przyjść? I dobrze :) Na taką pogodę najlepsza będzie ciepła i wygodna sukienka z dresowej dzianiny.

Materiał w samochodziki wybrał mąż ;)







Model sukienki pochodzi z papavero.pl, ma raglanowe rękawy i ukośne zaszewki. W opisie wykroju napisano, że model ma ujemny luz w obwodzie, dlatego specjalnie wybrałam większy rozmiar. Dzięki temu sukienka nie krępuje ruchu.

sobota, 18 stycznia 2014

Zielona sukienka

Zieloną sukienkę uszyłam na wesele jakieś trzy lata temu. Całkiem niedawno znowu się przydała i muszę przyznać, że za każdym razem czuję się w niej świetnie. To musi być zasługa pięknego koloru ;) Sukienka w sumie jest bardzo prosta, jedyną jej ozdobą jest zakładany dekolt. Formę gorsetowej góry ściągnęłam ze starej kiecy kupionej w SH, następnie całość przedłużyłam do kolan.









środa, 15 stycznia 2014

Kolorowe paski

Dzisiaj kolejny post z cyklu "kolory w mieszkaniu". Tym razem przenosimy się do kuchni, a dokładniej do jej części jadalnej.





Taki efekt można uzyskać w bardzo prosty sposób: przyklejając  pasy papierowej taśmy klejącej.

Żeby paski wyszły równolegle do siebie, najlepiej zaznaczyć równe odległości ołówkiem na różnych wysokościach ściany.

Po zamalowaniu odstępów odklejamy taśmę i otrzymujemy idealnie równe kolorowe pasy :).

;D


I zegar w pasującym kolorze




poniedziałek, 13 stycznia 2014

Szybka przeróbka: biała koszula

Dzisiaj przedstawiam pomysł na szybką przeróbkę białej koszuli. Moją zakupiłam w lumpeksie, a w wersji oryginalnej wyglądała tak:





Pierwszą rzeczą, którą zmieniłam był dół: teraz skrócony i zaokrąglony:



 Zmieniłam też guziki: zwykłe białe, plastikowe zastąpiłam metalowymi:




Dorobiłam też jedną dziurkę na górze zapięcia, tak, aby koszula zapinała się do samej szyi. Następnie wzdłuż całego zapięcia wszyłam czarną koronkę (zastanawiałam się też nad białą, ale czarna lepiej kontrastuje).



A poniżej efekt końcowy :)






sobota, 11 stycznia 2014

Blue Baroque



I kolejne kolczyki wykonane metodą wirewrapping, tym razem posrebrzany drut i niebieskie koraliki.
Kolczyki spodobały się na tyle, że musiałam dorobić jeszcze drugą parę :) 

Wykręcanie takiej ilości drutu wymaga trochę siły, palce bolą strasznie, ale w tym przypadku myślę, że było warto :).

piątek, 10 stycznia 2014

Kolory w mieszkaniu



We wrześniu ubiegłego roku, razem z moim nowiutkim mężem wprowadziliśmy się do własnego mieszkania. Jego ogólny stan był całkiem niezły, więc stwierdziliśmy, że wystarczy je tylko trochę odświeżyć. Odświeżanie trwa już dobre pół roku, a nam jest ciągle mało :)

Dzisiaj pokazuję jak wprowadziliśmy odrobinę koloru do pokoju o neutralnych barwach.

Tak wyglądała ściana na początku.

               

Przygotowanie do pracy... :)


Ściana została wcześniej wygładzona i pomalowana.
Papierową taśmą zaznaczyłam obszar, w którym miał powstać "maz".







I taki jest efekt końcowy.
Szczerze powiem, że moja wizja tego co miało być była troszeczkę inna od tego co wyszło.
Ostatecznie jednak stwierdziłam, że nie jest źle i może tak zostać :).


czwartek, 9 stycznia 2014

Red Head Inspired


Jak to mówią: stare ale jare ;)

Kolczyki powstały jakieś dwa lata temu, ale wyszły nieźle więc czemu się nie pochwalić... ;P
Wykonane metodą wirewrapping ze szklanych koralików i miedzianego drutu. Wyszły dość ciężkie, więc tylko dla twardzielek :D

Tytułowy Red Head to koleżanka, która przez całe życie będąc śliczną blondyneczką, pewnego pamiętnego dnia przefarbowała się na RUDO... i zostało jej tak do dzisiaj.

Autoprezentacja

       Nadszedł czas by w końcu wziąć się w garść i wprowadzić w życie plany snute już od wielu miesięcy. Początek roku jest do tego świetnym pretekstem ;) Dlatego bez dalszej zwłoki biorę się do roboty i prezentuję Wam bloga, w którym już w niedalekiej przyszłości znajdziecie realizacje moich projektów ubrań, biżuterii i różnych pomysłów na dekorację wnętrz.

pozdrawiam :)

Poczwarka