sobota, 18 stycznia 2014

Zielona sukienka

Zieloną sukienkę uszyłam na wesele jakieś trzy lata temu. Całkiem niedawno znowu się przydała i muszę przyznać, że za każdym razem czuję się w niej świetnie. To musi być zasługa pięknego koloru ;) Sukienka w sumie jest bardzo prosta, jedyną jej ozdobą jest zakładany dekolt. Formę gorsetowej góry ściągnęłam ze starej kiecy kupionej w SH, następnie całość przedłużyłam do kolan.









2 komentarze: