sobota, 5 kwietnia 2014

sukienka z falbanką

Nadszedł czas na dawno obiecane zdjęcia fioletowej sukienki z zabawną, asymetryczną falbanką. Uszyłam ją w ekspresowym tempie specjalnie do sesji na dachu. Pośpiech niestety nie sprzyja precyzji, dlatego pełno w niej niedociągnięć (tak, nowa fryzura ma odwrócić od nich uwagę ;D ).

Wykrój zaczerpnęłam z papavero.pl. Łatwo nie było. Nie wiem czy to wina wykroju, czy zmęczenia (szycie zaczynałam późnym wieczorem, który przeciągnął się do nocy). Nie jestem nocnym markiem, więc szyło mi się bardzo ciężko: za luźna góra, za ciasny dół, odstający zamek na plecach... Podłożenie rękawów i dołu chciałam podszyć ręcznie, ale nie miałam już czasu ani siły... Zrobiłam tyle ile się dało i stwierdziłam, że jakoś to będzie.

Materiał to fioletowy bi-stretch - dość wredny - naciągał się we wszystkie możliwe strony. No ale dzięki temu udało mi się w niej wspiąć po drabinie na dach wieżowca. No i był dość tani :)

A tak prezentuje się efekt końcowy:













4 komentarze: