Kilka słów o ściance... Jest nieodłącznym elementem większości zdjęć na tym blogu. Robienie fotek na takim tle jest dużo ciekawsze niż w przypadku gładkiej powierzchni. Wykonanie dekoracyjnej ścianki nie było jednak moim pomysłem (była już w mieszkaniu, kiedy się wprowadziliśmy). Od samego początku bardzo nam się spodobała i prawdę mówiąc byliśmy w szoku, kiedy dowiedzieliśmy się, że poprzedni właściciel wykonał ją własnoręcznie z pociętych kawałków STYROPIANU (mi od tego momentu podobała się jeszcze bardziej). Nasza praca ograniczyła się jedynie do uzupełnienia ubytków powstałych po wymianie okien i pomalowania całości na biało.
EN
It appears on the majority of photos on this blog. Not only it creates a pleasant background for my works, but also is an interesting form itself. Making a decorative wall was not my own idea (it was made by the previous owner of our apartment). We loved it at first sight. To be honest, we were quite shocked, when we heard that the man made it himself with pieces of STYROFOAM. Our job was only to fix the damages made while mounting new windows and to paint it white.
Takiej ścianki zazdroszczę :) W swoim własnym mieszkaniu na pewno zatroszczę się o odpowiednie miejsce do pstrykania zdjęć :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna rzecz :)
UsuńCóż, zbliża się czas, kiedy trudno będzie o prezentacje w plenerze i dobra ścianka będzie podstawą ;-) Super się składa, ze masz białą i taką ciekawą. Ja ubolewam, że w całym mieszkaniu nie mam ani pół białej ściany, a najlepiej doświetlone miejsce znajduje się na tle bordowej - koszmar, mało które ciuchy dobrze się z nią komponują ;-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ścianka przydaje się zwłaszcza wtedy, gdy pogoda nie dopisuje :)
UsuńFajny pomysł na urozmaicone tło do zdjęć:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLove the afro pic. Sassy Sewing Bees. https://facebook.com/sassysewingbees
OdpowiedzUsuń